Sesja narzeczeńska Natalii i Beniamina
Choć już wiedziałem, że będę fotografem na ślubie Natalii i Beniamina, to dopiero na tej sesji mieliśmy okazję poznać się osobiście. Sesja narzeczeńska to idealna okazja właśnie na to, abyśmy mogli się lepiej poznać, żebyście zobaczyli jak pracuję i abyście mogli oswoić się z obiektywem. Od razu złapaliśmy wspólne flow, łączyliśmy nasze pomysły na zdjęcia, a przy tym dobrze się bawiliśmy co widać na załączonych obrazkach. Choć prognoza pogody zapowiadała bezchmurne niebo i słońce, to w dniu sesji słońce zakryło się za chmurami, jednak to nie zatrzymało nas i postanowiliśmy dać z siebie wszystko! Nie zawsze pogoda dopisuje tak jak byśmy chcieli, ale to nie znaczy, że nie da się zrobić super kadrów! Było romantycznie, było wesoło, były dymy, był szampan!











































